tag:blogger.com,1999:blog-4369909200019580783.post39262571469252186..comments2023-08-09T14:08:21.169+02:00Comments on Cold Blue Fire: 25. Losing myselfAuthorhttp://www.blogger.com/profile/06463779821012065535noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-4369909200019580783.post-75018176462114709372015-01-11T15:13:17.035+01:002015-01-11T15:13:17.035+01:00Hojepfkoerjfzdsdajrwodtnhgloksd........
Uh, odreag...Hojepfkoerjfzdsdajrwodtnhgloksd........<br />Uh, odreagowałam :) Weszłam tu z zamiarem przeczytania wszystkich rozdziałów od początku, ja tak po prostu czasami mam. Chcę poszukac rozdziału pierwszego, a tu taka SUPRISE!!!!! Wróciłaś! Kurde bele, śmiałam się do ekranu, jak głupi do sera, tak się ucieszyłam ^^<br />Uff, ok, od czego by zacząc? Może od tego, że jesteś genialna. Bo tak jest. Boski rozdział, po prostu B O S K I !!<br />Ojeju, kolejna akcja El. Agresywna panna. Ale Tylerowi trzeba czasem przyłożyc (w TVD też by mogli czasem tak zrobic xd) :p Cudne opisy,cudne pogadanki Elizy. Fajnie wymyśliłaś z tym treningiem i pobitym Damonem. Zaskoczyłam się, że Eli jednak go pobiła. Ale z drugiej strony jestem cholernie wściekła na to, że ona nadal nie wie o jego zdradzie. Założę się, że jak do niej przyszedł z tym winem, to wcześniej był u Kim, co? Zołza ;/<br />Kurde, a co z ciążą El? Coś się wyda? Co zamierza Klaus?<br />Tyle pytań i pozostaje mi tylko czekac na nową częśc. Proszę, nie każ mi znów tak długo usychac podczas oczekiwań na nowy rozdział :< Dodaj nn jak najszybciej :D<br />A, no właśnie, założyłam nowego bloga. Może wpadniesz i skomentujesz? Na razie tylko kilka rozdziałów, ale sie rozkręcam. Zapraszam na: http://to-hell-with-love.blogspot.com/<br />xoxox<br />Twoja wierna fanka Em.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/04166420813023500314noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4369909200019580783.post-83429251032007020162014-12-04T16:43:39.731+01:002014-12-04T16:43:39.731+01:00Hej :) A ja już myślałam, że nie wrócisz i nic nie...Hej :) A ja już myślałam, że nie wrócisz i nic nie napiszesz . A tu proszę , taka niespodzianka . Pozytywna oczywiście . No , cóż ... Rozdział jak zwykle jest świetny. Jest fantastyczny i genialny. Jestem nim oczarowana i zachwycona. Wszystko tak fajnie opisałaś . Uczucia targające Ell, i w ogóle. Bardzo mi się spodobał. Bardzo ciekawi mnie co będzie dalej. Oczywiście bardzo współczuje bohaterce . Ma teraz tyle problemów , że masakra. Dobrze, że chociaż Damon jest przy niej. I , że zawsze będzie ją wspierał. Strasznie mnie nurtuje co dalej. Nie mogę się doczekać nowego rozdziału i czekam z niecierpliwością. <br />Pozdrawiam i życzę weny <br />Karolina J <br />ps. Mam nadzieję, że nowy rozdział pojawi się za nie długo i nie znikniesz już na tak długo :)Anonymousnoreply@blogger.com